poniedziałek, 7 listopada 2016

Mio Akiyama 1/7 od Max Factory

Wiele jest figurek, które sobie czekają na recenzję, a niektóre są takie, że jak je otrzymuję to od razu chcę je opisać. Dzisiaj więc trafiło na moje Graala, którego to ostatnio mogliście zaobserwować w podsumowaniu wrześniowo/październikowym. Tak, to jest moja piękna Mio Akiyama od Max Facotry w skali 1/7, co daje jej 23 cm!
Prototyp, data wydania

Mio została zapowiedziana na zimowym Wonder Festival w 2010 roku. Miesiąc później pojawil się pomalowany prototyp i... zdania były podzielone. A dlaczego? A dlatego że w 2010 roku pojawiła już się Mio w sukience ze szkolnego festiwalu, w dodatku dwa razy - i Alter i UpLark wpadli na ten pomysł, który zresztą uważam że jest świetny, bo tak kiecka to złoto. Czytałam również opinie, że MF mogli zabrać się za Mio w sukience z PV Don't Say Lazy, niestety ale na to tylko wpadło Kyoto Animation, robiąc ofc limitkę...

Dziewuszka została wydana w styczniu 2011 roku, z tego co widziałam bez opóźnień. Ta figurka nie była już powielana, dlatego też trudno było ją zdobyć (a przynajmniej za dość normalne pieniądze), ale w końcu się udało!

Moje odczucia

podsumowaniu opisywałam historię jak zdobyłam Mio, także nie będę się nad tym już rozwodzić. Tam również jest historia szczęśliwego AirMaila w cenie SAL'a.
Od razu może przejdę do rzeczy praktycznej, czyli do mini poradnika 'jak przyczepić kabel od basu, ażeby wyglądało to dobrze'. Przede wszystkim po wyjęciu kabelka z kartonu, który był zwinięty, musimy go rozprostować. To jest zrobione z bardzo plastycznego materiału, który łatwo się zgina, przez co również powinniśmy uważać, żeby nie zrobić gniotów. Mając już wyprostowany kabelek, jedną końcówkę wczepiamy do basu, obwijamy kabelkiem dziewczę, ze dwa/trzy razy i wczepiamy drugi koniec do podstawki. Ot cała filozofia. Kabelek sam się ułoży i broń cię ja żeby go ugniatać, wtedy się pokrzywi :< Niby 'tylko tyle' ale mój kabelek już jest pognieciony i teraz przeprowadzam tajemnicze dochodzenie, czy ktoś czasem mej niuni nie tykał pod moją nieobecność XD.

Zacznijmy jak zazwyczaj od malowania. Twarz jest dość schowana, więc trudno ją uchwycić aparatem, jednak muszę przyznać, że MF zrobiło kawał dobrej roboty. Strasznie lubię figurki od MF, bardzo mi przypadli do gustu właśnie ze względu na jakość figurek i malowania. Swego czasu mieli nawet spoczko ceny...

Jak już wspominałam, sukienka Mio jest sukienką ze szkolnego festiwalu. Jest naprawdę piękna, lolicia, ale nie ma jak się tutaj wykazać malowaniem tak naprawdę. Nie zmienia to jednak faktu, że każdy szczegół został dopracowany starannie, szczególnie falbany oraz wstęga z tyłu. Każde zagięcie materiału nadaje jeszcze większego dynamizmu figurce. Muszę tutaj dodać, że Mio od MX ma bardziej 'pufiastą' spódnicę niż ta od Altera, co mnie osobiście o wiele bardziej się podoba.


Gitarka, a raczej gitara basowa, jest to ta sama gitara którą ma Mio od Altera, czyli po prostu gitarka Mio z animo. Jest to Fender Jazz Bass Reissue '62 Japan, o którym zresztą wspominałam przy okazji recenzji Alterowej Mio. Obydwie firmy, zarówno Alter i Max Factory, naprawdę dbają o szczegół i żadna z nich nie popełniła najmniejszego błędu tworząc tę miniaturkę gitary.

Z anatomicznego punktu widzenia to lewa dłoń jest cokolwiek mocno pokrzywiona, ale sprawdzałam i tak zrobić można, a że jest to bolesne i dość niewygodne, to już inna sprawa.
Mio ni mo mięśni :< smutno mi.

A pod kiecką... majteczki w kropeczki, łoho ho hoho! Nie w kropeczki a w paseczki, to te słynne majtasy Mio XD. Ale urocze generalnie, trochę krzywo pomalowane, no ale już się nie będę czepiać o gacie xD.

Poza jest niezmiernie ciekawa, zacytowałabym tutaj Makłowicza 'czyż nie ma czegoś bardziej romantycznego niż to pole ziemniaków?'. A czyż jest ciekawsza poza niż ta oto tutaj, wygiętej do tyłu dziewoi z przytulonym basem? Dobrze, koniec tego wywodu zmierzającego donikąd. Każda poza która 'coś robi' a nie że sobie ino stoi jest dla mnie ciekawa. Bardzo dobrze odwzorowany charakter samej postaci, Mio była wstydliwą dziewuszką i tak tu też jest pokazana.


Podstawka dupy nie wyrywa, ot niebieski krążek z napisem. Czasem człowiek chciałby coś oryginalnego, no ale cóż. Ważne że figurka chociaż ładna.

Ogólnie moja ocena figurki to A++++, uwielbiam ją bardzo bardzo, mogłaby mieć nie wiadomo jakie defekty, a i tak bym ją uwielbiała. A że nie ma defektów to ją uwielbiam tak na sto pro XD. Jeżeli będziecie mieli okazję ją złapać, to polecam bardzo!

Posłowie

Ahhhhhh w końcu recka! Postaram się troszkę nadrobić ten smutny piździernik!
W moim życiu dzieje się gunwo aktualnie, ale to nic, mojej psychiki i siły nie da się złamać tak łatwo 'D
Zostanę poetą, muszę się pochwalić moim jakże wspaniałym i ostatnio edytowanym wierszem:

Zza chmur wyjrzało jesienne słońce
I pokazało
Kurz

Trzeba jakiś tomik wierszy ułożyć, na pewno zarobie miliony, szczególnie że ludzie tak bardzo lubią czytać wiersze.
Dobra, idę XD
Sore ja~

12 komentarzy:

  1. zdjęcia majtek zawsze w cenie XDXDXDXD
    wgl wlazłam do podsumowanka i jak zobaczyłam na zdjęciu jak ten ktoś podpiłą ten kabelek, a potem porównałam z twoim podpięciem to ło panie tamten ktoś chyba miał zero zdolności manualnych, jak tak można D: a taki ładny kabelek no D:
    ładna lala z ładnymi majtkami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo będę handlować pantyshotami figurek XD Janusz biznesu XD
      Still mój kabelek trochę się pogniótł i mi przykro :<

      Usuń
  2. Pytanie w sprawie: "Kabel do basu"
    Recznie suszarka prostowane czy w jakis inny sposob?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ręcznie, ale nie suszarką, ino w palcach XD magiczne palce wszystko zdziałają >D

      Usuń
    2. "Gorąca dziewczyna to i palce gorące" coś w ten desen? xD

      Usuń
    3. XD zostawmy to w ten sposób XD

      Usuń
  3. Mio najpiękniejsze. <3 Gdybym miała wybierać po samych zdjęciach, którą wolę to chyba wybrałabym tą od MF. Jednak ta poza robi swoje (chociaż ręka faktycznie dziwnie wygięta ^^"). Nie lubię, gdy z figurką trzeba zrobić coś więcej niż tylko wyciągnąć z pudełka i postawić na półce (Natsume najlepszy!), już samo wkładanie broni do łap figsom bywa czasem trudne. T.T
    Majtki to tylko taki gratis, proszę nie zaglądać Mio pod spódniczkę. xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mając dwie to osobiście to również ta od MF wygrywa :D
      Też nie lubię, jak trzeba coś z figsem zrobić XD najgorsze jednak było założenie sprzętu do trójwymiarowego manewru hejczołowi xD
      Ale ten gratis jest jakże zacny >D

      Usuń
  4. Niezbyt podoba mi się ta figurka, twarz mało Miyo, karnacja coś ciemna, wszystko takie czorne :C
    Ta limitowana w kiecce z endingu lepsza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej skóra nie jest ciemna, to jest ino kwestia tego, iż lampy nie mam a światło za dnia jest teraz takese :< /ale czego innego się spodziewać niż czerni, kiedy sukienka oryginalnie czorna była XD?/
      Na tego limita nadal poluję, jak lew >D

      Usuń
  5. Ta Mio jest boska! *^* Choć ja osobiście chciałam bym jej nendoska w tej sukience, niestety trochę trudną jest ją zdobyć bez Ritsu. ; ^ ;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nendosek jest równie uroczy, ale fakt, trudno go dostać ;-; /ale jak go gdzieś znajdę to będę podsyłać :D/

      Usuń