niedziela, 11 października 2015

Yui Hirasawa, bez skali, od Banpresto

Przyszedł w końcu czas na jakąś bidną figurkę z typu prize. Bo czemu miałabym tylko te supr ekstra figurki opisywać, skoro prizy też zasługują na sporą uwagę. Na pierwszy rzut poleci figurka Yui Hirasawy z K-On'a od Banpresto. Żaden prize nie ma skali, a ta figurka ma 18 cm, licząc parasolkę to 20cm.


Zapowiedź, data wydania

Najpierw krótkie info dla osób nie zorientowanych - prize to są figurki które można zdobyć na loterii. Jednak nie są one aż tak bardzo niedostępne jakby się wydawało, ponieważ sklepy takie jak Big in Japan czy Hobby Link Japan wrzucają je na preorder. Jednak złapać preorder wcale łatwo nie jest, bo nikt nie podaje daty, kiedy będzie dana figurka w sklepie na preorderze. Plus sklepy mają bardzo ograniczoną ilość tych figurek. W dodatku nigdy nie ufajcie HLJ jeżeli chcecie zamówić prize - zawsze wrzucają na preorder więcej figurek, niż dostaną. Co prawda no, niby wysyłają do producenta ilość preorderów, ale jakoś nigdy nie przychodzi im tyle figurek, żeby wszystkim je wysłać. Już dwa razy się na nich przejechałam. Niestety, ale na BIJ jest bardzo ograniczona ilość prizeów i bardzo trudno je złapać. Więc często gęsto zamawiam je na HLJ, ale czasem wychodzi tak, że niestety dla mnie nie starczyło. Smutek i rozpacz generalnie. Figurki typu prize są bardzo tanie - 2000 jpy raczej nie przekroczą. Oczywiście odbija się to też na jakości, chociaż niektóre figurki są lepiej zrobione niż te renomowanych, drogich firm. Inne są brzydsze, inne ładniejsze. Nie mają też skali, więc potrafią być od malutkich, kilkucentymetrowych, po dość duże, ponad dwudziestocentymetrowe. Generalnie prize to taka limitowana figurka dla bidoków XD. Bo wiecie, jest ich limitowana ilość sztuk, ale są tanie, więc każdy może sobie na nie pozwolić XD. Ale tak serio - osobiście bardzo lubię figurki z serii prize - dużo jest naprawdę ładnych. Kupuję raczej prize postaci, które naprawdę lubię, albo takich, co lubię, ale nie kupiłabym figurki za 7000jpy, bo aż tak tej postaci nie lubię XD. I tak też trafiło na Yui. Lubię ją, ale nie aż tak żeby wydawać na nią miliardy. Co prawda na preowned dostałabym skalowaną figurkę po taniości ale ... z wszystkich figurek Yui osobiście uważam, że ta jest najładniejsza.

Ok, przejdźmy do początku, czyli zapowiedzi.
Yui została zapowiedziana we wrześniu 2013 roku. Wtedy też od razu pojawiła się sama figurka, już pokolorowana. Gawiedź zadowolona, Yui taka ładna, w białej sukienusi, taki letni powiew świeżości. W październiku tego samego roku, Yui pojawiła się w preorderze w wybranych sklepach, najtaniej szła na BIJ za 1590 jpy.
Yui została wypuszczona w świat w lutym 2014 roku. Z tego co czytałam, ogólny odbiór tej figurki był bardzo dobry, w realu wyglądała równie dobrze jak na zdjęciach.


Moje odczucia

Osobiście kupiłam Yui na aukcji na Ebayu, za dość dobrą cenę we wrześniu 2014 roku. Jak wspominałam wcześniej, jest to figurka Yui która najbardziej przypadła mi do gustu, dlatego bardzo się cieszyłam, że w końcu będę ją mieć. Jakiś czas na nią polowałam.
Kiedy do mnie dotarła i wyjęłam ją z pudełka, miałam takie 'łojezu, jakie to ładne'. Pragnę też dodać, iż Yui była moją pierwszą damską figurką, więc generalnie dzięki niej przekonałam się trochę do dziewuch XD.

Banpresto to firma, która czasem zrobi świetną robotę, a czasem tak spatoli, że głowa mała. W tym przypadku na szczęście wyszło na to pierwsze. Yui na prawdę dobrze im wyszła. Jeżeli chodzi o malowanie, to oceniłabym na jakieś B. Jest bardzo dobrze generalnie, no ale nie mieli w sumie jak się tutaj wykazać, bo prawie cała figurka jest biała XD. Co nie zmienia faktu, że malowanie naprawdę dobre, jak na prize. Co muszę tutaj wyznaczyć szczególnie to parasolka - ładny wzór, dobrze wykonany, nic dodać, nic ująć. Myślę, że nawet Alter mógłby spitolić sprawę z tym wzorem, ale jednak Banpresto też potrafi!

Buźka jest ładna, nie mam tutaj zastrzeżeń. Co prawda oczy na pół mordy to nie mój ulubiony typ kobiecej urody, jednak no taki specyficzny klimat ma manga/anime. Nosek jest taki śliczny, malusi *^*. Włos rozwiany, spineczki na miejscu. Baja.

Poza mi się szczególnie podoba - jak już wspominałam wcześniej - taki świeży powiew lata. Z historii z rzycia dodam, iż uwielbiam letnie anime, gdzie bohaterowie są sobie nad morzem, generalnie jest gorąco, każdy ma wszystko w dupie, jest zabawa, jest fun. I ZAWSZE kiedy oglądam takie anime, mam ochotę spakować się i pognać nad morze. Jedynym moim bólem jest to, że nie mam z kim w sumie i no, samemu to czułabym się jeszcze bardziej forever alone niż normalnie XD.
Tak więc wracając do powiewu lata - kiedy już są takie dni jak aktualnie, gdzie no jest już chłodniej i zbliża się zima - jak patrzę na takie figurki to od razu mi cieplej i od razu mam ochotę spakować się i wyjechać nad morze (u know, Polskie morze w piździerniku XDDDDD ale atrakszyn bycie przepizganym od dołu do góry XD).

Jeszcze co do sukienki - nie dość że jest ładnie rozwiana, to jeszcze na pleckach ma krzyżowe wiązanie i kokardę *^* no i na ręce ma jakąś opaskę/kokardę/ciulwieco. Co prawda nie wiem czemu ma to służyć, pewnie ozdobie, no ale też jest ładne i w sumie może sobie być XD. Z dodatków, poza parasolką, Yui dostała buty, żeby nie było, że ją nie stać!

Jedyny problem w tej figurce to jest parasolka - jest ona osobno, i wkłada się metalową część parasolki do rączki, którą Yui trzyma w ręce. Najpierw było ok, ale z czasem parasolka zaczęła opadać... wszystko wina jej ciężaru, przez który rączka powoli, acz skutecznie, pęka. Będę chyba musiała zastosować moc super gluta i ją przytwierdzić na stałe :x

Co do podstawki - cóż, każda figurka prize ma raczej mało szałową podstawkę, najczęściej właśnie to jest tego typu, czyli cała czarna, szału nie ma generalnie.

Na koniec dodam, że uwielbiam jej robić zdjęcia. Naprawdę, jest to figurka idealna do robienia zdjęć, szczególnie w jakichś krzokach/chwastach/nad stawem/jeziorem. Nawet statystyka na MFC potwierdza fakt, iż robię Yui dużo zdjęć, jest na trzecim miejscu najczęściej obfocanych figurek na moim profilu :D.

Posłowie

Jeżeli zastanawialiście się nad kupnem figurki prize, ale stwierdziliście że to ciulostwo i po kiego wam taka figurka dla bidoków - wróćcie się i kupcie. Jeżeli chodzi o jakość, to dużo można wyczytać na MFC. Ludzie raczej piszą, czy figurka wygląda, czy może jednak nie, dzięki czemu można podjąć decyzję o ewentualnym zakupu. Również zalecam się hamować i nie przepłacać - te figurki nie są warte, żeby dawać za nie 150zł+, serio. Są ładne i wgl, ale bez przesady. Za taką kwotę to lepiej dodać parę złotych i kupić sobie porządną, skalowaną figurkę.
Mam nadzieję, że trochę przekupiłam niedowiarków, którzy nie wierzą w moc prizeowych figurek xP. Warto je mieć, ładnie zapełniają kolekcje i nie boli od nich portfel :D
Ta notka miała pojawić się w poniedziałek/wtorek, jednak no cóż, praca praca, miałam urwanie głowy, a jak chwile byłam w domu to nie bardzo mi się chciało robić zdjęć i tak dalej X"D. Z następną notką postaram się wyrobić szybko, bo chciałabym wrzucić w jednym tygodniu dwie notki. Ale jak to będzie to zobaczymy. A co będzie w następnej notce? Tego też nie wiem XD! Jak macie jakieś propozycja jakiego figsa mam opisać, to możecie walić śmiało.
Jak nie wiecie co mam, to tam gdzieś w pierwszym poście jest chyba zdjęcie mojej całej kolekcji, no i w poście o Detolfie też jest moja kolekcja ('jak wyeksponować kolekcję cz.1'), ale bez tej Kjodzinowej. Kjodżinowa kolekcja jest w poście o tytanie na ścianie, czyli 'jak wyeksponować kolekcję cz.2'.
Muszę jeszcze dodać, że dupa Rina do mnie przybyła i ououh oh oh oh, jaki on jest pikny D:
Sore ja~




13 komentarzy:

  1. Podoba mi się, że ta figurka jest taka zwiewna :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Yui wygląda zacnie. :D Szczególnie podobają mi się te zdjęcia z końcówki. :3
    Ciecham się w ogóle, że trafiłam na Twój blog. Dla teakiego laika jak ja to jest skarbnica figsowej wiedzy. XD
    Ja na Rina to się potrafię gapić i gapić, ale cóż na razie stoi sobie samiuteńki na półce z yaoicami XDDDD Trzeba będzie mu Haru dokupić, no chyba, że Sousuke bydzie to trzeba będzie się zastanowić jak sprawę rozegrać, bo Haru kupię tak czy siak. Mój bidny portfelik.. ;_;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak wygląda mój las i mój ogród XD
      może nie wiem wszystkiego na temat figurek, ale staram się tę wiedzę pogłębiać i cieszę się, że mój blog może komuś pomóc :D
      oj, Rin jest boski *^* Souske mu nie zrobią, a już na pewno nie w tej serii figurek, bo cała trójca została zrobiona pod pierwszą serię Free~ ale Souske będzie miał figsa, innej firmy i zupełnie z innej beczki, ale zawsze :D o tu: http://myfigurecollection.net/item/331597

      Usuń
    2. plus będzie miał do tego Rina również :D http://myfigurecollection.net/item/331592

      Usuń
    3. Japonia stała się zachłanna na polskie złotówki... ;_;

      Usuń
    4. ZAWSZE D: najgorsze jest to że praktycznie każda waluta jest coraz droższa *nie wspominając o dolarze, który kosztuje prawie tyle co euro już ;______;*

      Usuń
  3. Te Twoje śliczne prize skutecznie wyrzucają mi z głowy obraz "brzydkich prize" i aż mam ochotę na jakiegoś. Szkoda tylko, że np. prize z Haikyuu są takie małe, bo skala 1/8 jakoś tak ładnie na półce wygląda, chociaż większym plastikiem oczywiście bym nie pogardziła.
    Yui prześliczna. <3 Ręka jej pęka?! O.O Musisz ją uratować zanim będzie za późno. >.< To hobby nas zabije, serio...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te praizy z HQ może i nie są duże, ale wyglądają fajnie :D i są dobrze wykonane, niedługo może coś o którymś napiszę :D plus Banpresto będzie wydawać nowe praizy z HQ które mają 20cm :D no i MSP to wielkoludy której mają ponad 20 cm i są fajnie wykonane :D
      nie tyle co ręka a rączka od parasola D:

      Usuń
  4. Biorąc pod uwagę wysokość postaci i figurki skala to 1/8.6 więc teoretycznie 1/9. Figurka jest bardzo ładna jak na prize, no i dość duża. Przypomina mi ex prize Segi :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę jest jedną z ładniejszych figurek jeżeli chodzi o prize no i detale świetnie zrobione, co u Banpresto często kuleje :D

      Usuń
  5. Piękne zdjęcia w plenerze, po raz kolejny śmiałam się czytając twoją recenzję. W następnej recenzji miło by zobaczyć Rina z kolejną dawką figurkowej anatomii. xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chciałam ją zabrać ze sobą nad morze, ale reakcja rodziny bałaby cokolwiek niezbyt fajna X"D plus wszechobecny piasek...
      ok, następny będzie Rin :D !

      Usuń