środa, 2 grudnia 2015

Podsumowanie listopada

Podsumowanie listopada, a raczej podsumowanko ... Bida z nędzą, ale jak wspominałam w ostatnim poście - wszystko wina poczty! Całe zło świata można zgonić na dwie rzeczy: na pogodę bądź na pocztę. Tak. Właśnie.
Wiem, że miałam dodawać podsumowania pierwszego, ale wczoraj miałam mały zapierdzielik a pracy, a dzisiaj gibałam się do stolycy na szkolenie i tak o, nie miałam czasu siąść i wrzucić co trzeba .-.
sorasy za prześwietlone zdjęcia, ale już szaro było i musiałam .-.
Dwie figurki do mnie idą trzeci już tydzień i nie wiem kiedy dojdą, no ale raczej w grudniu :< No nic to, specjalnie je posłałam SALem żeby zobaczyć, ile czasu im zajmie w tym szalonym okresie przedświątecznym, hehe, taki eksperyment, szalona ja. W tamtym roku najdłużej paczusia szła mi 6,5 tygodnia. Mam nadzieję, że w tym roku nic nie pobije tego rekordu X"D.
No nic to, wracając jednak do podsumowanka - jedna bidna figurka mi się ostała. Zero mangu, zero CD... A nie proszę państwa, mam nowe CD a mianowicie nową muzę do mojej pracy XD! Ale to nie w temacie Dżapańskim, niestety :< Chciałabym bardzo muzyczkę na fitnessy z samymi j-popowymi hitami, ale nie znam żadnego szalonego DJ'a, który mógłby mi taką stworzyć. Smutek, żal i rozczarowanie.
Moim listopadowym nabytkiem jest ta oto piękna i jakże cudowna pani, czyli Melty z Shining Hearts w skali 1/8 od Altera. Jest to taka figurka, która mnie zauroczyła niesamowicie pomimo tego, iż ... nie znam ani anime, ani gry ... Co nie zmienia jednak faktu, że wiele figurek z tej serii pożądam i ciągle się oglądam za okazjami. Mam zamiar nadrobić brak wiedzy o tym tytule, ale to z czasem. A że z czasem to u mnie słabo bywa, tak więc pewno za rok obejrzę X"D (jak już będę miała pokaźną kolekcję tych ładnych pań).
a to pyknięte na szybko, zaraz po przybyciu paczusi
Co mnie najbardziej zauroczyło? Ano cena. Figurka na preownedzie była naprawdę tania, tym bardziej patrząc na to, jak bardzo jest szczegółowa i dokładna. Melty od Altera jest tą, która najbardziej mi się podobała ze wszystkich figurek tej postaci, więc tym bardziej chciałam ją zdobyć. A że w końcu trafiła się naprawdę okazyjna cena - zakupiłam ją, chociaż nie bez wahania. Musiałam się dobrze zastanowić, czy aby na pewno powinnam ją kupić. No bo jednak ani postaci ani nawet anime nie znam... Niestety urokliwość tej figurki wygrała i kliknęłam 'kup to'. Z zamkniętymi oczyma oczywiście.
To, że mam już tą figurkę u siebie, i to od dość dłuższej chwili, jest wynikiem posłania paczki przez AirMail. Akurat w tym samym czasie musiałam płacić za te dwie figurki, co to do mnie jeszcze nie przyszły, więc chciałam uniknąć sytuacji, że przyjdą do mnie dwie paczki na raz. Nie lubię wtedy tego hejtu na twarzy mojej mamy. Dlatego też (ale to nie jedyny powód, jak wspominałam wcześniej) jedną paczkę puściłam AirMailem, drugą SALem. I tak też Melty miałam bardzo szybko, bo szła ... 6 dni. Zdziwiona byłam bardzo, że tak szybko, bo nawet AirMail w okresie przedświątecznym potrafi się wlec dwa tygodnie.

Za figurkę zapłaciłam niecałe 6000 jpy, co w porównaniu do jej pierwotnej ceny dawało prawie 50% zniżki. Co prawda cena pierworodna jest cokolwiek wysoka, ale te 6000 jpy jest warta w 100%.
Generalnie to firmy produkujące figurki poszaleli i to strasznie. Ja rozumiem, że materiał coraz droższy, bla bla bla bla. Ale żeby zwykli ludzie chociaż więcej zarabiali ... Mh, smutek generalnie, ja rozumiem chcieć 16000 jpy za figsa 1/6, który jest w dynamicznej pozie i w ogóle miliard detali, ale tyle samo za zwykłego standa i to w sali 1/8 ... meh, świat oszalał. Smutek trochę, bo still szalone fangerle z bogatych domów będą zamawiać przesadnie drogie figsy i tak oto figsy będą pięknie drożeć ...
Także ten ... Mówiłam już, że dział preowned na Ami jest cudowny X"D ?
Co jeszcze mogłabym rzec o tej figurce to to, że w jeden dziań połamałam jej dwie części XD. Najpierw poszła podstawka bo ... ja, inteligent jakich mało, niosłam figurkę trzymając za samą postać, a jak widzicie, Melty trzyma się na lodzie, którego rożek jest tylko i wyłączni wsuwany w tą plastikową podpórkę... także ten, niosłam tak sobie i nagle jebs ... spadło. Patrzę na dół, a tam podstawka w dwóch częściach... żal, rozpacz i rozgoryczenie... w dodatku nie miałam supergluta w domu, więc szybko na rower i zachrzaniałam do sklepu żeby zakupić klej. Na szczęście wszystko ładnie sklejone i jest git.
Drugą rzecz jaką połamałam jest lód, który trzyma ten mały stworek, pan Sorbet.

Pytanie - jak to się stało? Ano, sama nie wiem, dosłownie dotknęłam tego loda, przez przypadek, nie podnosiłam go do góry ni nic, tylko go dotknęłam, a on odleciał. Miałam taki mindfuck, bo w ogóle dlaczego niby X"D. No ale na szczęście miałam już supergluta, więc i to zostało szybko sklejone.

Posłowie

Bida bida, ale po szalonych miesiącach mogła i nastać bida prawda XD? Niby dużo nie kupowałam, a i tak pieniążki się rozpłynęły, bo a to coś tam, a to trzeba sobie spodnie kupić, a to buty i tak o. Ale teraz jestem obkupiona w rzeczy przyziemne, więc mogę wydawać resztę miliardów na figsy \o/
Najgorzej jednak, że święta i trzeba rodzinie kupić prezenty ... eh eh eh, po co ja X lat temu zaczęłam kupować rodzicom prezenty na święta X"D? Chciałabym dostać na święta pieniążek, ale na pewno nie dostanę, bo 'wydasz na jakieś gówno, wolę ci coś kupić'. Smutek. Nie wydałabym na gówno. Wydałabym na chiński plastik. Chiński plastik to nie gówno. Chiński plastik to chiński plastik.
Grudzień się zaczął, fajnie jest~~ Znaczy no, pizga złem, ale w sumie porównując do grudnia sprzed kilku lat to jest ciepło. Pewno w tym roku już nie zobaczę śniegu, smutek. Moi rodzice pojechali w listopadzie w góry i tak ich zasypało, też tak chce D: śnieg jest fajny. Mówię tak, bo mieszkam na wsi i na wsi śnieg wygląda naprawdę pięknie, nie to co w mieście, w mieście śnieg wygląda jak syf.
Grudzień jest fajny, bo w grudniu mam konwent fitnessowy, na który nie mogę się już doczekać \o/. Pewno w rzyciu już mi tylko zostanie bywać na konwentach fitnessowych, no ale to nawet lepiej, bo tam się chociaż dużo nauczę :D
Nie wiem jak mi wyjdzie z notkami w grudniu, będę się starać trzaskać jak najwięcej, chociaż też nie mogę obiecać, że będą wychodzić regularnie - możliwe że będę miała natłok pracy, jak to zwykle bywa w grudniu~
Sore ja~
P.S. Paczusia dzisiaj do mnie przyszła, ale żeby być szczera, to nie wrzucałam jej do podsumowania na listopad. A tak serio to bym wrzuciła gdyby nie fakt, że tą notkę pisałam w niedzielę i miałam gotowca, tylko zdjęcia musiałam dorzucić XDDDDD
SORRY NOT SORRY.

13 komentarzy:

  1. Najgorsze w takich miesiącach jest, że bida w podsumowaniu, ale w portfelu też bida.
    I jeszcze mamy na ten miesiąc figurki z Free!, ne XD?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, tak to jest XD
      Mamy mamy, będę pycać jak się dowiem jakąś konkretną datę :D

      Usuń
  2. Śliczna figurka!
    Projekty Tony'ego Taki są prześliczne i sama chętnie postawiłabym sobie jakiś na swojej półce... no ale ja więcej wydaję na same mangi, trudno mi uzbierać na figurkę. XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swoje priorytety - ja na przykład nie kupuję mang, bo wolę figsy :D co nie zmienia faktu, że warto pozbierać trochę rubla na jakiś ładny chiński plastik :D

      Usuń
  3. Niby figs w promocji, ale tak czy siak to chiński plastik, a jak wiadomo chiński plastik, w dodatku do Altera, do tanich nie należy, więc ostatecznie wcale nie tak biednie. xD
    To był chyba jakiś pechowy dzień/tydzień bo ja też uszkodziłam sobie podkładkę pod myszkę przez co też ogarnął mnie smutek. No i nadal nie mogę sobie wybaczyć tego prawie wyrwanego bolca od Soreya, teraz boję się go wyciągnąć z podstawki, bo na pewno go przy tym złamię. T.T
    Mam nadzieję, że nam ładnie paczusie z listopada dojdą przed świętami. xP hah

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no trochę golda mimo wszystko wydałam w tym miesiącu ...
      uh uh, ze wszystkim trzeba być na maksa ostrożnym, żeby nie połamać .________. masakra, stresujące to hobby X"D
      już jedna moja paczusia dotarła, ale jeszcze jej w łapkach nie mam :D mam nadzieję, że to ta ... XD"

      Usuń
  4. Heh. Niby taki drogi ten plastik a i tak nie odporny na takie uszkodzenia! Ale wolę nie myśleć co by był, gdyby takie "rzeźbunie" były z czegoś twardszego...
    Dziewuszka (tez nie znam anime ani nic z tej serii. XD) bardzo urodziwa. :3 Widziałam ją na amiami oraz jeszcze jedną z tej serii. Musze przyznać, że zacna seria, ale ja już podjęłam decyzję, że jakimś cudem uzbieram Love Live'y od Altera (te z serii School Idol Festival...) Tak wiem, jestem sadystką dla mojego portfela.... ;_;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie, powinno chociaż być trochę trwalsze ._. to i tak nic, że ja sama to połamałam, są historie, gdzie się ludziom łamie figurka podczas wysyłki ._.
      łohohohoho Love Live ma myljon figsów, ale życzę powodzenia i wytrwałości i dużo golda na święta, żeby zakupić wszystko :D

      Usuń
    2. Natsume i jego drzewo~

      Usuń
    3. Szczęście, że nam nie ucierpiał podczas wysyłki :D aczkolwiek to minus 738278372 dla Altera za to ._.

      Usuń
    4. No miałyśmy szczęście. ^^"

      Usuń
  5. Piękna jest ta statuetka, sama już parę razy zastanawiałam się nad jej zakupem.
    A gdyby moje marzenie o posiadaniu własnej cukierni się spełniło to ta piękna panna uśmiechała by się do klientów z za witryny wypełnionej ciastkami i tortami (*・。・)ノ Znam ten ból uszkodzenia tego cennego chińskiego plastiku kiedyś nie chcący przewróciła mi się statuetki Horo i ułamał jej się bolec od podstawki ; _____ ;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh, byłam cukiernikiem i mam podobne marzenie, możemy razem otworzyć cukiernię haha XD
      Tyle horroru z tymi figsami, masakra @@

      Usuń