niedziela, 25 października 2015

Kenshin Himura, Figuarts ZERO od Bandai'a

Nadszedł w końcu ten czas, aby opisać zło tego świata, czyli moją pierwszą figurkę, od której wszystko się zaczęło. To wszystko przez niego! Przedstawiam wam figurkę Kenshina Himury z Rurouni Kenshin. Nie jest to figurka skalowana, ma 16 centymetrów, została wyprodukowana przez Bandai w swojej serii figurek Figuarts ZERO.

Zapowiedź, data wydania 

Małe info~
Figuarts ZERO to seria nieskalowanych figurek nieruchomych (super ekstra pro nazewnictwo, u know XD), która jest niedroga, ale też nie tragiczna. To nie to samo co prize, gdzie musimy się czaić na ofertę - z figuartsami nie ma tego problemu. Bandai stworzył tę linie głównie dla bardzo popularnych serii anime, więc możemy u nich znaleźć figurki z takich kultowych tasiemców jak One Piece czy Naruto. Figurki nie są skalowane, ich wysokość to tak mnie więcej od 10 do 18 cm, z tego co kojarzę to wyższej figurki chyba nie ma w tej serii. Bandai generalnie to firma znana z tworzenia ruchomych zabawek (typu figma) z Sentaii i Kamen Raiderów, czyli seriali aktorskich z super bohaterami, gdzie bohaterowie podczas walki mają na sobie specjalny strój oraz maski. Bandai to również różnego typu gadżety z naszymi ulubionymi bohaterami... Generalnie Bandai to wszystko. Od takiego producenta, który bawił się w zamaskowanych bohaterów nie powinniśmy się spodziewać, że seria nieruchomych figurek będzie wspaniała. A tutaj taki psikus! Co prawda nie powiem, że wszystkie figurki z tej serii są udane, bo nie są (spójrz np. figurki od Bandaia z Kuroko no Basket...), ale taki Kenshin wyszedł im zacnie!

Przejdźmy jednak do rzeczy. Kenshin został zapowiedziany w listopadzie 2011 roku. Wtedy też na świat wyszedł prototyp figurki, który naprawdę prezentował się zacnie, plus ludzie byli zadowoleni, że Bandai wydaje figurkę Kenshina. W tym samym roku została wydana figurka Kenshina od MegaHouse, która była cokolwiek zacna, ale jak na tamte czasy droga. 6800 jpy to na teraz bardzo tania figurka X"D. No i tego figsa Kenshina od MH nie znajdziecie za tę kwotę, teraz trzeba na nią wydać miliardy :x. Wracając do Bandaiowej wersji Kenshina - prezencja naprawdę dobra (jak na Bandai) no i było wiadome, że nie będzie kosztować milionów. Jedyny minus to to, że Kenshin jest mały - całe 16 cm.

Preorder na Kenshina zaczął się w styczniu 2012 roku, zaś figurka została wysłana w świat w kwietniu tego samego roku. Bandai się nie pierdzieli, a przynajmniej się nie pierdzielił, nie wiem jak teraz, nie preorderowałam nic u nich nigdy, zawsze wszystko z drugiej ręki xD.

Moje odczucia

Jak pisałam wcześniej, Kenshin to była moja pierwsza figurka. Kiedy zaczęłam się jarać bardzo anime Rurouni Kenshin, na ebayu zaczęłam szukać jakiegoś stuffu z tego anime i natrafiłam na figurkę... Koniec końców zamówiłam ją, dałam jakieś 100 zł, coś koło tego. Generalnie na tamten czas to był szał, bo ten figs chodził za porządny pieniądz, ale mi się udało jakoś dorwać go po dość rozsądnej cenie.
Ma radość była ogromna, kiedy do mnie przyszedł. Tak byłam zakochana w tej serii, że posiadanie takiego figsa było dla mnie czymś oczywistym.

Malowanie generalnie nie jest złe i, z tego co czytałam, jest nawet lepsze niż ta drożyzna od MH (co ofc nie zmienia faktu, że bardzo bym chciała tego figsa). Może i nie można mówić tutaj o doskonałości, ale nie jest też tragicznie. Ma trochę wyjechań tu i ówdzie, na włosach pozostały małe grudki farby i niedociągnięcia, jednak nie jest to coś widoczne na pierwszy rzut oka. Jeżeli chodzi o twarz - nos ma trochę zbyt szpiczasty no i usta w ogóle nie zaznaczone żadną farbą, jest po prostu uwypuklenie na skórze. Czepiam się może, ale na niektórych zdjęciach wygląda jakby był bez ust XD. Co do oczu - tutaj mamy dwie wersje. Świetna figurka, nie dość że tania, to jeszcze ma wymienną twarz :D. Jedna z twarzy to ten szczęśliwy i radosny Kenshin, który sobie żyje szczęśliwie z Kaoru i co chwila mówi 'oro'. Druga twarz to już oczy Kenshina mordercy. Oczywiście te drugie bardziej mi przypadły do gustu. Jednak oby dwie twarze są dobrze zrobione jeżeli chodzi o oczy, nie mam tutaj nic do zarzucenia. Cieniowanie na całym ubiorze jest niczego sobie. Zastanawia mnie jedynie niebieska gumka do włosów - nie pamiętam, czym i w jakim kolorze Kenshin miał związane włosy, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby było to niebieskie XD. Ale mogę nie pamiętać takich rzeczy.

Bardzo do mnie przemówiła poza figurki - Kenshin czujnie trzyma rękojeść miecza, aby w razie potrzeby wyciągnąć miecz z pochwy i zaatakować. Dużo bardziej dynamiczna poza niż ta od MH.

Możemy też porozmawiać o tym, iż widać mu obojczyki XD? Oraz mój ulubiony mostkowo-obojczykowo-sutkowy mięsień XD? Co prawda nie zaznaczyli mu klatki piersiowej, chociaż mogłaby zostać ładnie zaznaczona spod ubrania, jednak Kenshin to był chudy chłopak, więc może stwierdzili że lepiej mu nie robić mięśni XD. Generalnie nie widać spod kimona ciała, więc smutek i rozpacz bo nie mam o czym pisać. Chociaż mogłabym teraz zacząć rozwodzić się nad paliczkami - całkiem zgrabne rączki mu zrobili!

Podstawka A+ generalnie, jest inna niż przy prototypie, ale całe szczęście, bo tamta była brzydka. Bardzo mi się podoba ta podstawka, ładny wzór kwiatków zawsze spoko.

Ogólnie rzecz biorąc - Kenshin zło straszne, bo zapoczątkował coś, czego nie chciałabym nigdy zacząć. Ale co zrobić. Bardzo lubię tę figurkę, chociaż nie można jej nazwać wspaniałością i czymś cudownym. Jedyny jej minus, że głowa jest wyjmowana, żeby zmienić twarz, a ja mam zwyczaj łapać figurki za głowę i zawsze wtedy głowa mu odpada a ja przechodzę mini zawał, że popsułam XD.

Posłowie

Normalnie nie dawałabym notki dwa dni po poprzedniej notce, ale że ta była prawie zrobiona (prawie... w 1/3) i mam foty porobione, to stwierdziłam, że wrzucę, a co mi tam. Ostatnio zresztą była lipa tutaj, bo jakoś nie dość że nie miałam czasu, to jeszcze mi się nie chciało.
Wiecie, że już piszę podsumowanie roku XD ?
Następne nie wiem co będzie, ale postaram się dodać w tygodniu, żeby spokojnie wejść w podsumowanie miesiąca :x
Planuje też rozwinięcie bloga i wgl / edit. wrzuciłam galerię moich komiksiałków, na razie nie dużo, ale można zaglądać~ jak coś się pojawi nowego, będę informować o tym w notkach
Btw nie mam z nich piknych fot *generalnie nie mam piknych fot* bo w sumie nie wiem czemu XD? Nie każdej figurce robię pieryliard zdjęć
Sore ja~
to nie prawda że busz nie lubi hopkoli. kenszin też lubi.

9 komentarzy:

  1. Ja "Złem Tego Świata" będę nazywac Rina... Zbieram ostro pieniążki na Haru, z tym, że część przeznaczam, na wychodzące mangi. . . Ciężkie jest życie mangozjeba... Ostatnio też weszłam na stronkę gdzie były ładne Kejony... Naprawdę mnie brało na te figsy, choć K-ON to nie jest moja najulubieńsza seria. Po prostu ją lubię, ale bez wielkiej ilości kwiotków i serduchów... Ludzie! Figsy to zuo... ;_;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hłe hłe, jak już się wlezie w to to trudno wyjść D: fajne hobby, ale strasznie stresujące *np. żeby nie połamać czegoś trzeba być ostrożnym XD* i wymagające sporych nakładów finansowych D: osobiście jakbym połączyła figsy ze zbieraniem mang to bym wylądowała pod mostem XD K-on ma śliczne figsy, zresztą sama jestem w posiadaniu kilku i na pewno na tym nie zaprzestanę xD
      figsy to pikne zuo ;-;

      Usuń
    2. A jakże pikne! *mówi zapłakanym głosem*

      Usuń
  2. Nie no, Kenshin to jednak zasługuje na więcej zdjęć niż ma, weź go jeszcze kiedyś obfoć córcia ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobię zrobię, tylko muszę jakąś wenę na niego pyknąć xD

      Usuń
  3. O_O Piękny jest ten Kenshin, przez niego recenzje jeszcze raz mam ochotę zobaczyć sobie anime i poczytać mangę. A tam zaraz "zło tego świata" zbieranie figurek to hobby jak każde inne. So ~ może jest czasem trochę kosztowne ale naprawdę fajnie jest sobie pomacać swojego ulubieńca w rzeczywistości xD - trochę to dziwnie zabrzmiało. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kenshin jest cudowny, nie wiem czy oglądałaś filmy live action Kenshina, wyszły już trzy, które są równie świetne jak manga czy anime. Dość nowe filmy, więc efekty specjalne są zrobione na wypasie, no i obsada aktorska pierwsza klasa :D polecam !
      jest to bardzo fajne hobby ale właśnie bardzo kosztowne... zbyt kosztowne ;_;

      Usuń
  4. Pierwsza figurka, tyle wspomnień. <3 Aż sobie na mfc podejrzałam wersję od MH, bo tyle o niej wspominasz i zauważyłam, że w niej też ma niebieską gumkę do włosów, więc coś w tym chyba jest. ^^" W sumie, jak tak na nich patrzę to oba Kenshiny mi się podobają. xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za Chiny nie pamiętam, czy chłop miał niebieską gumkę XD mnie też się oba podobajo i chce jeszcze tę od MH, mejbi somdej ;-;

      Usuń