czwartek, 29 października 2015

Levi, bez skali, od Union Creative International Ltd

Jako że prawie połowa moich figurek to figurki z Shingeki no Kyojin, więc co jakiś czas muszę i te opisywać. Dla mnie oczywiście to frajda, ale nie wiem jak ludzie na to reagują, w końcu SnK 'to takie gówno, spopularyzowane bez sensu'. A ja tak nie uważam. Wszystko co popularne ma swoich wielbicieli i prawie tyle samo hejterów X"D. Dzisiaj wrzucam Figurkę Leviego od Union Creative International Ltd, która skalowana nie jest, a jej wysokość to 16 cm. Na oko jednak zakładam skalę 1/7.


Zapowiedź, prototyp, data wydania

Levi od UCI został zapowiedziany w lutym 2014 roku, a już w marcu zobaczyliśmy niepomalowany jeszcze prototyp. Levi od razu zachęcał 'innością' w stosunku do pozostałych jego figurek, chociaż sam prototyp wyglądał dość niedbale, zrobiony na 'a mata zobaczta co robimy, ale to na razie szit jest'. Ale lepszy cyc niż nic! 

W maju na światło dzienne wyszedł już prototyp końcowy, który miał zostać pomalowany. Co prawda UCI nie pokazali wiele, ale sam wzór na fotelu już zachęcał swoim wyglądem. 

Lipiec przyniósł nam już pomalowanego Hejczoła i tutaj ... no cóż, ładny fotel XD. Od razu powiem, że UCI to firma wręcz słynąca z dość dziwnego tworzenia figurek, które są interesujące, ale na pewno nie są piękne. Co nie zmienia jednak faktu, że mnie ten Hejczoł zainteresował, bo właśnie nie był to piękny Levi a taki bardzie Leviowy, czyli z hejtem na mordzie. Jeżeli nie wiesz, jak wygląda mina kota srającego na wierzbie, to popatrz na tę figurkę, a się dowiesz XD.

W lipcu także ruszył preorder. I tutaj ludzi zabiła cena. Chociaż nie powinna. UCI to firma z bardzo drogimi figurkami, chociaż często się zastanawiam - DLACZEGO. Ich figurki są raczej proste więc nie powinny tyle kosztować, no ale cóż. Jednak są też firmą która się bierze za coś, za co inne firmy by się nie wzięły, więc stąd też koszty. 
Hejczoł został planowo wydany, w listopadzie 2014 roku. 
Nie zapreorderowałam go (bo cena), ale bardzo się śliniłam do niego~ 

Moje odczucia

Śliniłam się długo, ale w końcu jego cena zeszła do 50% off! Myślicie jednak że kupiłam go od razu? A nie, bo chyba z dwa miesiące się zastanawiałam, czy wziąć, czy może jednak poczekać, bo a nóż jeszcze stanieje. 
Koniec końców wzięłam go za połowę ceny. Jednak kiedy przyszedł do mnie rachunek i spojrzałam na cenę wysyłki to złapałam się za głowę. Czytałam, że jest ciężki, ale żeby aż tak @_@. Hejczołowa paczusia ważyła 1,9 kg... 

Po otrzymaniu paczusi zdałam sobie sprawę, dlaczego jest taki ciężki. No cóż, fotel swoje waży X"D. Ale to nie tylko fotel! Levi od UCI ma niesamowicie ciężki karton. Nie wiem z czego oni go zrobili, ale jest ciężki jak cholera, nie wiedziałam że karton może być taki ciężki X"D. 

Kiedy spojrzałam na niego, miałam mieszane uczucia. W sumie czego ja się spodziewałam po kocie srającym na wierzbie XD? 
Pierwsze co to miałam problem z posadzeniem go. Niby chłop siedzi i niby est wgniecenie na łokieć który trzyma filiżankę, ale ta druga ręka wygląda... cokolwiek dziwnie xD. Nie dotyka z tyłu do oparcia, a przynajmniej u mnie. Nie wiem, może ja coś źle robię. Aczkolwiek próbowałam wielu opcji i za nic nie chce dotknąć do oparcia. Z daleko nie wygląda to źle, bo po prostu tego nie widać i tylko z bliska można zauważyć, że drugi łokieć nie dotyka fotela, więc może i marudzę, no ale przez to ta ręka wygląda jakby była wygięta przez porażenie prądem. W sumie jego twarz też tak wygląda. 

Jak wiecie, jestem wnikliwa jeżeli chodzi o malowanie (a kto z figurkowców nie jest?!), więc tutaj na chwilę się zatrzymam. Co jak co, ale jeżeli chodzi o to to mogę spokojnie oddać honor. Co prawda nie mieli tutaj do czynienia z oficjalnym mundurem żołnierskim z SNK, więc nie musieli bawić się w paski, ale sam garnitur wygląda zaiście ładnie. Nawet podszewkę ładnie pomalowali na brązowo, żeby pasowała do reszty ubioru. Lakierki mi się szczególnie podobają, ładne cieniowanie, nawet ma na podeszwie wzory. Mankiety są, pasek u spodni jest, koszula szary odcień, ale coś jest jednak nie tak... MAJSTER, MASZ SZARY ... SZARY KRAWAT. Halo halo, chyba kogoś w UCI pogięło XD. Najprawdopodobniej jest to efekt malowania koszuli na szaro, bo jest identycznego koloru i komuś się pewno omskło, no ale jest to duży minus. Ale ok, no niech im będzie, powiedzmy że nikt nie zauważył (ha ha ha, no naprawdę), przejdźmy wiec do twarzy. Jak już pisałam, mina jest cokolwiek znacząca, ale to malowania nie ma co się przyczepiać. No może jedynie to, że, znowu, usta są tylko kształtem, nie są jakkolwiek pomalowane na inny odcień. Ja nie mówię że trzeba mu było walnąć usta na czerwono, no ale każdy człowiek ma usta o innej barwie niż skóra XD. Bardzo bym chciała też nadmienić sprawę uszu - jak ładnie wyrzeźbione uszy! Aż chce się pomacać XD! Co do włosów nie mam zastrzeżeń, czytałam opinie że wyglądają dziwnie (że sztywnie...), ale są po prostu Hejczołowe i tyle. 

Porozmawiajmy o fotelu. Chyba UCI najwięcej swojej uwagi poświęciło jednak temu fotelowi XD. Ma tak ładny kolor i cieniowanie i pikowany wzór, że wygląda jak taki prawdziwy, wielki fotel z jakiegoś zamku czy innego wypasu. Co prawda jest ciężki, jak wspominałam, ale no musi być, żeby się nie przewrócił pod ciężarem figurki (bo jest taaaaaaaaka ciężka że szok XD). 

Nie zapominajmy też o filiżance, którą Levi trzyma. W środku jest kawa i takie uzumaki zrobione z mleka, hłe hłe. Ale no, majster, Hejczoł na pewno nie pija kawy z mlekiem, kawa z mlekiem jest dla bab, no pls ._. 

Ogólne wrażenie jest dobre, nie mówię, że ta figurka mi się nie podoba. Gdyby mi się nie podobała, to bym jej nie kupiła, proste jak prosto. Najbardziej w niej podoba mi się inność. Jak wspominałam UCI to firma która właśnie strzela w inność i odmienność i nie boi się zrobić czegoś dziwnego. Dzięki nim na przykład mogliśmy dostać porządne figurki z Psycho Pass czy Yowamushi Pedal. Ich twarze są dziwne, ale z drugiej strony ciekawe i nietypowe. Gorzej, że ich ceny są dość wysokie, figurka za 10000 jpy to norma, a raczej ceny idą wyżej. Zawsze jednak można czaić się na promocje, jak ja :D Problemem da niektórych może też być to, że UCI nie skaluje swoich figurek. 
Mój brat nazwał go Draculą. I chyba ma coś w sobie z Draculi. 
Jeden mam z nim jednak problem, że jak mi przypadkowo wypadnie filiżanka, to wtedy palce są zbyt rozszerzone i filiżanki nie mogę włożyć. Wtedy muszę mocno ściskać jego palce, żeby się zwęziły. Problem polega na tym, że mam dużego bica a ścisk mocny jak Pudzian i boję się, że w końcu połamie mu palce... 

Posłowie 

Wspominałam przy ostatniej notce, że będzie niedługo nowa no i się wyrobiłam :D Następną notką będzie oczywiście podsumowanie miesiąca, które będzie również bogate jak ostatnio *a miało nie być, he he he he zakupoholik power*
Mam już też przygotowane zdjęcia na następne notki, więc będę je dodawać systematycznie, a przynajmniej się postaram :D 
Ten Hejczoł jest dość młodym Hejczołem u mnie i nie ma za dużo zdjęć :x nie mam na niego pomysłu niestety, może kiedyś coś w końcu wymyślę :x 
Sore ja~

9 komentarzy:

  1. łoooo siustra szalejesz z tymi recenzjami! D:
    ja to generalnie pamiętam jak już go pomalowali i dodali na ami i miałam takie "o fu jaka brzydka morda, ale ten fotel jest fab, ciekawe ile kosztuje... *zawał* ... o chuj kto by tyle dał za takiego paskuda" X''''D
    dobrze, żeś go upolowała za połowę ceny, ale jednak wysyłka i tak cię zabiła :I
    hejczoł ceni swoją dupę to i karton musiał być wyjebany
    to na pewno przez takie ciężkie kartony umarła hanka z m jak miłość!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo chciałam nadgonić, a że miałam trochę czasu, to pykam :D
      no mordę to ten Levi ma zacną XD ale mnie się jakoś podoba taka morda XD ale za normalną cenę to newah ewah
      tak, to wszystko wina ciężkich kartonów D: ciężkie kartony jako zuo tego świata D:

      Usuń
  2. Kurcze, ostatnio jest popularny taki rainbow meme, gdzie nagle zaczynasz rzygać tęczą, a oczy ci rosną wielkie, to by się totalnie nadawało do tej twarzy Levia XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na opisanie jego twarzy nie wystarczają nawet słowa XDDDDD

      Usuń
  3. No zacny fotel moja droga, zacny. :P Jednak patrząc na Hejczoła to mam wrażenie, że w wrzyna mu się strasznie w dupę... X'D No chyba, że jest zły na kawke z mlekiem, albo za "brudny" krawacik... Tak to musi być krawacik. xDDD
    Shingeki jest dobre, a hejterzy niech się zastanowią nad swoim zachowaniem! Jeeegeer! XDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę że co innego wrzyna mu się w dupę XDDDDD
      hejterzy zawsze są i będą, a to taki bez sens, no bo po co hejcić jak każdy lubi co chce x'D

      Usuń
    2. Płakłam. X"""""D
      Tak. Bezsens idealnie oddaje to zjawisko. :P

      Usuń
  4. Ja właśnie mam do UC bardzo mieszane uczucia, może właśnie dlatego, że jestem typem, który woli, gdy wszystko jest piękne, powabne i bez skazy. haha Chociaż mają oczywiście figsy, które mi się podobają. xD Na ten kawałek plastiku akurat nie psioczę, fotel jest ładny no i ja tam ogólnie nie wiem, jak fanki widzą hejczoła, bo sama mam tak, że chcę by mój ulubieniec był najpiękniejszy, więc pewnie jak patrzą przez taki pryzmat to może im się nie podobać, ale dla mnie, osoby postronnej, jest okay. xD
    A z nowości od UC przeraziły mnie nieco ich figurki z Owari no Seraph, wczoraj jak pokazali mini foty to myślałam, że to jakieś pierwsze prototypy w kolorze i potem to poprawią a tymczasem dzisiaj trafiły do preorderu. O.O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno są fanki które lubią tylko ładnego Lewego, ale powiedzmy sobie szczerze, w oryginale on nie jest ładny XD nawet w animo nie jest szczególnie ładny, fanki go upiękniły XD
      te figsy z OnS nie są aż takie złe, nawet twarz nie jest okrutna, ale cenowo to na pewno na nie X"D ale jeżeli chodzi o nich to raczej pewne, że cena po wydaniu zejdzie w dół

      Usuń