środa, 26 sierpnia 2015

Makoto Tachibana 1/8 od Alter'a

W końcu nadszedł czas na Makoto z anime Free! Jest to skalowana figurka 1/8, co daje mu 23 centymetry. Makoto był moją pierwszą figurką od Altera i dzięki niemu zdałam sobie sprawę, że figurki od Altera to cudo na tym świecie. Ale od początku!




Zapowiedź, prototyp, data wydania

W lipcu 2013 roku zostało zapowiedziane, iż Alter robi figurki z Free. We wrześniu tego samego roku zakomunikowali iż na pierwszy rzut idzie Makoto oraz Haruka (dość logiczne, dwie główne i bardzo popularne postacie), a już w listopadzie zostały ukazane prototypy. Nastąpił szał ciał generalnie, prototyp wyglądał zaiście zajebiście i większość fanek rzucała pieniądze w monitor, byleby tylko przyśpieszyć wydanie tego cudeńka. 

Czekanie na Alter jest troszku żmudne, jednak nawet im się udało pośpieszyć z kolorowaniem, i już w marcu 2014 roku mogliśmy oglądać pokolorowanego Makoto. Oczywiście Alter musiał dać nam czas na przemyślenie decyzji kupna (jakiej decyzji? tosz to był must have!) i preorder rozpoczął się dopiero w maju. Pierwszą datą wydania miał być wrzesień 2014 roku. Kiedy już nadszedł ten sądny dzień (szczęście że nie trzeba było się bić bo był made-to-order czyli przez bodajże tydzień można było go zamówić i tyle ile dany sklep później złożył zamówień do Altera, tyle było preorderów), tu trochę dostałam po mordzie, jeżeli chodzi o cenę. Alter postanowił trochę sobie zarobić na popularności serii i nie dawać sklepom zniżek. Normalnie np AmiAmi na preordery ma te 10-20% zniżki (nie zawsze, ale często), a tu niestety, zero. I tak też Makoto na Ami kosztował 8200 jpy, zaś na HLJ 7800 jpy. Co prawda z HLJ wtedy jeszcze nie zamawiałam, ale stwierdziłam, że 400 jpy różnicy to jednak troszkę jest, a że zamówiłam dodatkowo Harukę, to wychodziło 800 jpy różnicy. Niby nic, a zawsze coś. 

Ostateczna data wydania

Zamawiając cokolwiek od Altera masz jakieś 95% szansy, że data wydania się przesunie. Alter wręcz słynie z tego, że nigdy nie wyrabia się na czas. Alter = Later XD. Aczkolwiek, przesunięcie z września na październik to nie jest aż tak źle, tylko miesiąc różnicy. Niestety dla mnie to robiło różnice, bo został wydany pod koniec października, co oznacza że to prawie już był listopad, a listopad to tragedia jeżeli chodzi o pocztę, bo to już okres przedświąteczny. No ale, można było się tego spodziewać. Generalnie przy zdjęciach efektu końcowego ludzie psioczyli, że cosik Alterowi poszło nie tak z buzią Makoto. Niestety, ale złe zdjęcie + zdjęcie figurki w pudełku daje marny efekt i sama nie rozumiem, dlaczego ludzie polegali na ta kiepskim zdjęciu i od razu go ocenili na ŹLE. Kiedy wyszło oficjalne zdjęcie produktu końcowego, gawiedź też była niezadowolona, bo Makoto nie wygląda jak Makoto. Jedyne co mi się nie podobało to to, że nie ma zębów, ale pewnie jakby mu zrobili zębny uśmiech to by jeszcze gorzej wyglądał XD Osobiście nie wiem co ludzie chcieli od tego Makoto, może troszeczkę się różnił od prototypu, ale osobiście nawet nie wiem czym. 

Moje odczucia

Jak już napisałam, Makoto został wydany pod koniec października, a ja miałam zamówienie na HLJ, gdzie jest opcja między nierejestrowanym SALem a EMSem. Nawet w okresie przedświątecznym, nie chciałam wydawać miliardów na EMSa, a potem kolejnych miliardów na cło, więc puściłam Makoto SALem, z duszą na ramieniu co prawda. Wiedziałam, że nie powinnam się go spodziewać po 3 tygodniach przynajmniej, ale kiedy przyszedł do mnie SAL, wysłany później niż Makoto, zaczęłam wpadać w panikę. Na szczęście podobnóż HLJ oddaje pieniążki, jak paczka nie przyjdzie, ale do nich należy się zgłaszać dopiero po 8 tygodniach od wysłania paczki. Pewnego dnia, kiedy już pochowałam Makoto i zbudowałam mu grób, przyszła do mnie mama do pokoju z paczką w rękach. Patrzę na logo - HLJ, patrzę na cenę - 7800 jpy. DOTARŁ. Po 6,5 tygodnia. Ale dotarł. Pamiętajcie, że jak macie preorder na październik/listopad/grudzień, lepiej dać miliarda i posłać AirMailem i mieć serce na swoim miejscu, dzięki czemu nie doprowadzicie się do zawału (gdyby HLJ miało opcję AirMaile, posłałbym go AirMailem ;_;).
Kiedy wyciągnęłam go z paczusi okazało się, że jest bardzo ładny i generalnie zdjęcia nie oddają jego urody. W dodatku jego pudełko przypomina mi pudełko od lalki Barbie XD! 

Malowanie jak to na Altera przystało - bardzo staranne i ładne, chociaż czytałam iż i Alter potrafi w ciula polecieć jeżeli chodzi o malowanie. Ładne wyrzeźbienie i cieniowanie na mięśniach daje świetny efekt, wyglądają jak prawdziwe wręcz. 

Warto uwagę zwrócić na tą nieszczęsną buźkę, na którą wielu psioczyło - oczy śliczne, nosek zadarty i bezzębny uśmiech, który jednak ma zęby! Zęby są, tylko że trzeba unieść Makoto do góry i od spodu zaglądnąć mu w szczękę - niestety nie do ogarnięcia aparatem, a przynajmniej nie z moimi zdolnościami. Podniebienie ma ciemniejszy różowy kolor, zaś język delikatnie jaśniejszy, co również jest mało zauważalnie przez aparat i przez to właśnie jego zdjęcia wychodzą tak sobie. Kolor włosów również dobry, warto napisać, bo mogli to zwalić, Makoto nie ma typowych brązowych włosów. 

Bluza ma dużo marszczeń, dzięki czemu wygląda jakby powiewała na wietrze. Osobiście bym wolała wersję Makoto bez bluzy, ale chyba się nigdy takowej nie doczekam :< 
Co dla mnie jest najważniejsze to mięśnie i ścięgna, w których Alter poradził sobie na 100%. Mięsień mostkowo-obojczykowo-sutkowy ładnie się odznacza (jestem świrem jeżeli chodzi o małe mięśnie XD), prosty brzucha jak na Makoto przystało - porządny i dobrze wyrzeźbiony, no i najważniejsze czyli zjazdy (droga do raju, yo), które zostały tak seksownie zrobione że chyba kobieta pracowała nad tą figurką. 

Jeżeli chodzi o nogi - kąpielówki są zrobione ok, na paskach w jednym miejscu delikatnie zeszła farba w bok, ale naprawdę delikatnie i trzeba dobrze się przyjrzeć, żeby zauważyć. Tutaj także twórcy uwiecznili mięśnie, czworogłowy uda się widocznie odznacza tak samo z brzuchatym łydki. Z przodu nie tylko mięśnie się odznaczają, rozumiecie no, facet no, przynajmniej widać że facet! XD 

Odwracając figurkę, pod bluzą dostrzegamy jeszcze kawałek pięknego ciałka a tuż pod nim - pośladki! Piękne, wyrzeźbione pośladki i to one spowodowały, że zdecydowałam się na zakup tej figurki. Męskie pośladki to jest coś niesamowitego generalnie i tu nadal twierdzę, że jednak kobieta pracowała nad tą figurką. Co jest też dla mnie ważne to zaznaczone doły podkolanowe - tak jak jestem psycholem jeżeli chodzi o małe mięśnie, tak bardzo uwielbiam widok sportowych dołów podkolanowych. Wiem, jestem dziwna, wychodzę. 



Warto też uwagę zwrócić na stopy - bardzo długie palce, kości wyraźne zaznaczone i co ciekawe - Makoto ma drugi palec dłuższy niż paluch. Próbowałam gdzieś znaleźć obrazki czy to się zgadza z oryginałem, ale musiałabym obejrzeć anime jeszcze raz żeby to wyczaić chyba XD anyway, myślę że się skuszę, bo jestem ciekawa! 

Makoto dostał tyle dodatków że aż nie mam gdzie ich zmieścić! Jedyne co mu dali, to bidne gogle pływackie. Nie oczekiwałam czegoś specjalnego (zamiast dodatków wolałabym, żeby jego bluza była ściągana), no ale no... orkę chociaż mógł dostać XD Ale generalnie to te gogle przeszkadzają, bo zasłaniają obojczyk i mięsień mostkowo-obojczykowo-sutkowy, więc rzucam hejtem na te gogle i leżą sobie w pudełeczku z częściami do figurek. 

Co do podstawki - tutaj szału nie ma, staniki nie latają. Zwykła, przezroczysta podstawka z imieniem i nazwiskiem postaci oraz nazwą serii. Z tego co czytałam Alter całą swoją miłość daje w figurki, zaś podstawki robią najzwyczajniejsze w świecie. No cóż, nie można za dużo wymagać! 

Posłowie 

Makoto jest jedną z tych figurek, które po wydaniu nie tanieją, a idą w górę. Bardzo się cieszę, że mam Makoto za normalną cenę, jednak przed jego wydaniem musiałam usunąć moje zamówienie na Harukę. Bolało bardzo, ale dwie skalowane figurki na miesiąc bolały jeszcze bardziej. Stwierdziłam wtedy 'a, po wydaniu staniej'. CHYBA W SNACH. Po wydaniu ceny poszły znacznie w górę, generalnie dostanie Haruki za normalną cenę było wręcz niemożliwe. Na szczęście, na letnim WonFesie w tym roku Alter zapowiedział rerelease Makoto i Haruki. Nadal można ich zamówić, są na AmiAmi, HobbySearch i NipponYasan, jeżeli chodzi o te bardziej znane sklepy. Warto zamówić jeżeli się chce któregokolwiek z nich, nie ma sensu czekać aż stanieją - oni nie stanieją X"D 
Myślę, że mogę Mako zaliczyć do moich ulubionych figurek - i jeżeli chodzi o wykonanie i jeżeli chodzi o postać. Bardzo go lubię, więc zależało mi, żeby mieć jego figurkę. Szkoda tylko, że GSC nie zrobi nendoroidów z Free :< 

W następnym tygodniu podsumowanie sierpnia! A później zabieram się za jakąś dziewczynę :D

look at that booty, show me the booty

14 komentarzy:

  1. Ta figurka ma taka nieskażoną próbami myślenia facjatę, że bije pod tym względem nawet mojego Yato ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. on po prostu jest niefotogeniczny, najgorzej wygląda z boku generalnie XD ale po co nam twarz, skoro ciało takie ładne XD?

      Usuń
  2. Nigdy bym nie pomyślała by pisać o mięśniach w recenzji figurki. xD Świetna recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak myślałam, że Makoto to też jedna z tych figurek pokrzywdzonych przez los tym, że nie są fotogeniczne, a konkretniej jego twarz nie jest fotogeniczna, bo na 95% zdjęć wygląda słabo i trzeba się chyba naprawdę napracować, żeby zrobić zdjęcie pod dobrym kątem i oddać jego realne piękno. ^^" Ale ciałko ma piękne z każdej strony i temu nie można zaprzeczyć. *Q* Chciałabym, żeby Alter mi zrobił Nagise, ale raczej bardzo to wątpliwe. No i nie wiem, czy byłoby mnie na niego stać, bo trochę sobie dużo życzą za pływaków, chociaż trzeba przyznać, że jak na skalę 1/8 to są całkiem duzi. xD
    Co do stópek to z takich informacji bezużytecznych to też należę do tego grona co mają dłuższy drugi palec od palucha. xD
    Mnie proste podstawki również nie przeszkadzają, lubię popatrzeć na wymyślne projekty, ale proste podstawki, które przede wszystkim nie zawadzają i nie rzucają się w oczy to też dobre rozwiązanie. ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety ale trzeba się napracować żeby oddać jego piękno, a ja nie potrafię w dobre zdjęcia, więc no cóż XD
      co do Nagisy - zawsze warto wierzyć, zrobienie Rina zajęło im dużo czasu, więc może, może~
      możesz się integrować z Makoto XDDDD
      prosta podstawka ma swoje zalety, takie jak nie odrwacanie uwagi od figurki, acz Alter bardzo lubi w proste podstawki i chciałabym zobaczyć od nich coś ciekawszego w końcu :D w sumie to nawet nie wiem jak mogłaby wyglądać podstawka pod Makoto, ale może żeby chociaż niebieska była *Makoto chodziłby po wodzie XD!* ? albo żeby stał na orce XD!

      Usuń
  4. Nie oglądałam Free, ale figurka słodka. ^^ Nieźle się rozpisałaś na jej temat! :o
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oh, jak nie oglądałaś, to koniecznie trzeba to nadrobić XD! co prawda anime nie ma jakiegoś większego przekazu typu 'jak żyć', ale fajnie się ogląda, super anime na odmóżdżenie się :D plus fanserwis level hard, a zwłaszcza w drugim sezonie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
      jak już piszę to się rozpisuje przeważnie, haha X"D ale myślę że warto, bo a nóż zachęcę kogoś do kupienia tego cudownego chińskiego plastiku w kształcie cokolwiek zacnego i umięśnionego mężczyzny ( ͡° ͜ʖ ͡°)

      Usuń
  5. Dobrze, że tu trafiłam. O losie dziękuję! Dzisiaj właśnie naszło mnie na oglądanie figurek i oczywiście teraz choruję na brak środków na zakup właśnie Makoto lub/i Haru... Chyba znów zmniejszę wydatki na mangi... Bo na pierwsza figurkę to już choruję jakiś rok (może dłużej). Eh. co tu robić... XD Recenzję napisałaś taką, że jeszcze bardziej pragnę tych figurek. Good job! :'3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam zamówić, wychodzą dopiero w styczniu, więc da się uzbierać na nie pieniążki XD *zły głos z niebios*
      co prawda jak już się wejdzie w figurki to się raczej nie wyjdzie, no ale i tak warto *^* polecam się na przyszłość XD!

      Usuń
    2. Drogi Zły głosie z niebios,
      Dziękuję za doszczętną destrukcję mojego portfela. xD
      Wydaje mi się, że ja już "weszłam" w figurki, tylko nie mogę się zdecydować. :P
      Pan i władca Podziemia,
      Hades ^^ (Mhroczna strona Aypy)

      PS. Znalazłam Rina, i chyba od niego zacznę. *^*

      Usuń
    3. Rin wychodzi teraz, dobry wybór :D polecam zamówić na Big in Japan *zaniżają wartość paczki ale trzeba go posłać droższą wysyłką* albo na HLJ :D cieszę się że namówiłam XD

      Usuń
    4. Sprawdziłam to co podałaś i chyba będę zamawiać z miejsca skąd zamawiałam artbooki, czyli cdjapan(a). Air mailem wychodzi trochę taniej. XD (big in Japan: 2270 en, a cdj.: 1760 en). A jak mi celnicy zatrzymają to
      Jutro wpłacam pieniążki na konto i zamawiam. :D

      Usuń
    5. a to git, nawet nie wiedziałam że na CDJ jeszcze go mają :D BIJ rzeczywiście ma droższą wysyłkę niż inne sklepy :x

      Usuń