Worick Arcangelo 1/8 od Kotobukiya

Zachęcona przez Ranalcus'a, dzisiaj zrecenzuje pana gangstera od Kotobukiyi. Zresztą dobry na niego czas, bo chłopa to dawno nie było! Pan gangster nazywa się Worick Arcangelo i pochodzi z mangi/anime o jakże pasującym tytule Gangsta. Figurka jak wspomniałam, została wydana przez Kotobukiye w skali 1/8.

Zapowiedź, prototyp, data wydania

Worick, wraz z Nicolasem zresztą, został zapowiedziany tuż przed tegorocznym zimowym Wnder Festival, w dodatku Kotobukiya od razu poszalała i pokazała prototyp. Długo na malowanie czekać nie trzeba było, bo już w kwietniu został on pokryty farbą i pokazany światu. A świat oszalał!

Zaraz po pokolorowaniu chłopaka, wyszedł on na preorder, Koto planowało wydać go we wrześniu tego roku i tak też zresztą uczyniło. To jest wielki plus, że Kotobukiya nie gra jak Alter.

Moje odczucia

Moje odczucia są przede wszystkim takie, że do jasnej ciasnej dlaczego on staniał x____x? Co prawda nie jakoś drastycznie, ale zawsze.
Dobra, nie będę już robić dramy o to XD Ale coraz częściej mam ochotę nie preorderować niczego i czekać, aż stanieje, a jak nie stanieje to trudno.
Byłam naprawdę niesamowicie szczęśliwa, że Koto się bierze za figurki z Gangsta. Osobiście do Kotobukiyi nie mam jakichś dużych zastrzeżeń, jeżeli figurka nie osiąga ceny kosmicznej. Tak jak już wspomniałam, tego pana preorderowałam, zaś drugiego pana z Gangsty postanowiłam zdobyć później, po taniości. Bo Nicolas wyszedł paszczurowato XD.

Zacznę tutaj od pozy, która jest adekwatna do samej postaci pana gangstera. Dynamika materiału została dobrze odwzorowana, widać w tej figurce to coś, dzięki czemu mamy wrażenie, że pan do nas zaraz strzeli (choć lepiej żeby nie strzelał xD). W kwestii anatomicznej samej pozy nie mam nic do zarzucenia, tylna noga podtrzymująca ciężar ciała, korpus zaś skręcony i mocno oporujący siłę wystrzału, jaka miałaby się odbyć podczas strzelania.

Przechodząc gładko do anatomii, to lewa ręka podtrzymująca jest piękna, mięsień przedramienia to złoto, takie męskie przedramię! Generalnie korpus anatomicznie wypadł świetnie, są zarysowane mięśnie, również na plecach, widać pępuszek (!) i, co mnie właśnie skłoniło do kupna tej figurki, są namalowane włosy na przedramieniu, klacie i podbrzuszu!!!!!! Złoto moi drodzy. Figurka mężczyzny, który jest taki męski męski zdarza się rzadko. Plus jeszcze widać mu mięśnie brzucha, delikatnie wyłaniają się spod koszuli (po co ta koszula??????)! Co do niższej części ciała - nogi długie aż do nieba, przez co również wybaczam chudość ud - długi mięsień to szczupły mięsień. Z przodu również widać, że to mężczyzna, jednak z tyłu... płaski poślad. Czy ktoś mi kiedyś da męską figurkę z ładnym pośladkiem? Proszę?

Malowanie twarzy niezwykle dokładne (jak na Koto), wszelkie marszczenia na czole i nosie wykonane perfekcyjnie. Wyczuwam tutaj ręczną robotę. Nosek taki ładny i zadarty. Krzywy uśmiech również spoko, aczkolwiek po głębszym przybliżeniu poprawiłabym mu zęby, ale to już jest na prawdę szczegół, który nie przeszkadza w całości. Dodatkowo i wąsy i broda również zaznaczone.
Włos rozwiany, bardzo ładnie odtworzona fryzura, do koloru również bym się nie przyczepiła.

Kolorystycznie szaleństwa oczywiście nie ma, ale zawsze warto zwrócić uwagę na detale oraz iż czarny jest czarny. Wszystko równo pomalowane (!), każdy szczegół jest zaznaczony, warto zaobserwować tutaj detal wykonania paska od spodni - żadnego wyjechania, każde kółeczko równe. Czy to na pewno Kotobukiya tworzyła?

Osobny temat chciałabym poświęcić palcom. Moi drodzy, to są piękne palce! Te paliczki to złoto w najdrobniejszym szczególe, a co najciekawsze - Worick ma brudne paznokcie! Chcieli zrobić z niego sto pro mężczyznę z brudnymi paznokciami XD. Można by pomyśleć, że to efekt uboczny, ale nie, tak miało być. Żeby nie był zbyt damski, no bo przecież mężczyzna z czystymi paznokciami to taaaaaki damski.

Podstawka jest naprawdę ciekawa, stos gruzu, niczym przy Levi'm od Sentinel'a. Acz Worick dostał dodatkowo kawałek muru, szaleństwo. Podstawka jest pasowna do jego kumpla (he he, kumpla, he he >D) Nicolasa. Niestety podstawka jest również duża, a raczej długa, przez rozstaw nóg. Oj, mógłby już się tak nie rozkraczać >D.

Gdyby nie brak pośladka dałabym figurce A++++, niestety przez spłaszczenie tyłka muszę dać tylko A+++. Ogólnie figurkę polecam bardzo, tym bardziej że można go zdobyć za 6+k, co jest dość spoczko ceną jak na jakość i staranność wykonania. No i jak na takie ładne, męskie ciało.

Posłowie

Ło matko matko, nie pisałam ponad miesiąc XD" tak się zabierałam do tej recenzji, że aż mi coś nie wyszło XD Tak to jest, jak jest czas, to nie ma weny, ale jak czasu nie ma, to by się chciało zrecenzować wszystkie figurki na raz.
Moi drodzy, przede wszystkim:

Spokojnych Świąt, które przecież jeszcze trwają <3 nie jedźcie za dużo XD!

Myślę, że już niedługo następna notka, a przynajmniej mam nadzieję już wejść w notkowy tryb!
Sore ja~

Świątecznie w kolekcji :D